Spread your wings and fly…
Little butterfly
To był jeden z najważniejszych momentów występu zespołu Mystery podczas piątkowego spotkania z ich muzyką. “Chrysalis” wybrzmiał przepięknie, wręcz idealnie. Zresztą nie było się do czego zbytnio przyczepić w trakcie tego 140-minutowego koncertu. Bardzo licznie zebrana w piekarskiej Andaluzji publiczność usłyszała podczas tego ponad dwugodzinnego spektaklu ogromną dawkę neoprogresywnego grania. Panowie skupili się w szczególności na dwóch ostatnich albumach. Usłyszeliśmy między innymi “Delusion Rain”, “Looking for Something Else”, “Dare to Dream” czy “A Song for You”. W trakcie podstawowego setu jedynym rodzynkiem spoza ostatnich dokonań był utwór “Shadow of the Lake” z albumu “Destiny?” podczas którego Jean Pageau ubrał charakterystyczną maskę i kapelusz. Dla mnie był to wymarzony występ bo albumy “Delusion Rain” i “Lies and Butterflies” są moimi ulubionymi. I jak po pierwszej wizycie dwa lata temu czułem niedosyt tak teraz mogę powiedzieć, że było fantastycznie. Liczę, że współpraca z wydawnictwem Oskar dalej będzie tak owocna i niedługo ponownie spotkamy się na koncercie w Polsce. Zresztą po członkach zespołu było widać jak dobrze im się grało. A po koncercie rozmów i uśmiechów nie było końca. Każdy mógł sobie podpisać płytę i zrobić zdjęcie. I nie zepsuło mi nawet wieczoru to, że gdzieś przez nieuwagę zostawiłem jedną z płyt podpisanych przez Mystery. To znak, że muszą wrócić abym raz jeszcze mógł ją podpisać gdy już ponownie ją zakupię.
Views: 205