„Absolutnie, absolutnie
Doprowadzasz mnie do łez
Absolutnie, absolutnie
Ale tak mi dobrze jest”
Te kilka powyższych wersów z refrenu jednego z singli promujących najnowsze wydawnictwo w historii zespołu Sorry Boys jest idealnym podsumowaniem tego czego doświadczyliśmy podczas ostatniej soboty w katowickim Kinoteatrze Rialto. Serce niejednokrotnie mocniej zabiło, a w innych momentach łezka się w oku zakręciła gdy zjawiskowa Bela Komoszyńska śpiewała kolejne utwory z albumu „Miłość”. Wielką niespodzianką był gościnny występ Beli z Miuoshem mniej więcej w środku koncertu. Wykonali oni utwór „Lato 44”, który został napisany przez Miuosha na obchody 75 rocznicy Powstania Warszawskiego. Piękna to jest kompozycja. Zresztą wszystkie utwory zabrzmiały znakomicie. Nie było się zupełnie do czego przyczepić. Nagłośnienie idealne, światła też, wszyscy muzycy w świetniej formie i bardzo żywiołowo reagująca publiczność. Zresztą koncert był wyprzedany. Jedynie brakowało trochę fosy wzdłuż sceny ale udało się to jakoś ogarnąć. Serdecznie zapraszam na obszerną relację z jednego z najpiękniejszych wieczorów koncertowych tego roku i jeśli macie możliwość to zdecydowanie wybierzcie się na któryś z pozostałych koncertów na trasie „Miłość” Tour.
Views: 607