Udało się! Tak mogłem zakrzyknąć bo prawie, że z samolotu wylądowałem w Przeciszowie w ostatnią niedzielę, gdzie wystąpiła retro-rockowa machina prosto ze Szwecji czyli Siena Root, którą od lat uwielbiam. Moja radość była podwójna bo też w tej konfiguracji (czyli z Zubaidą Solid na wokalu) jeszcze formacji pochodzącej ze Sztokholmu nie widziałem. Koncert był piorunujący i bardzo energetyczny. Podzielić go można było na dwie zasadnicze części, gdzie w pierwszej, Zubaida znajdowała się na środku sceny, a w drugiej przeniosła się za klawisze i odgrywała te partie oczywiście równocześnie przy tym śpiewając. Siena Root aktualnie promuje zeszłoroczny album „Revelation” ale sam set był bardzo przekrojowy. Zespół w tym składzie radzi sobie świetnie choć przyznaję, że do nowego wokalu się przyzwyczajam bo byłem fanem Lisy Listam. Ale po tym koncercie mogę powiedzieć, że zostałem trochę przekonany. Jedyne do czego mogę się przyczepić to do ustawienia samego wokalu, który czasami był przykrywany przez pozostałe instrumenty ale nie było to jakoś mocno uciążliwe. Zapraszam na obszerną galerię z tego wydarzenia poniżej.
Views: 29