Paradise Lost to było jedno z moich marzeń fotograficzno – koncertowych. Nie znam może całej dyskografii ale kilka płyt pozostanie dla mnie ważnych jak choćby „Faith Divides Us – Death Unites Us” czy „The Plague Within”. Również dużą estymą darzę najnowsze wydawnictwo zespołu pod tytułem „Obsidian”, które już od roku często pojawia się na mojej playliście. Zresztą zawsze fascynowali mnie wokaliści, którzy potrafią używać growlu jak i czystego głosu. Nick Holmes podczas występu w Krakowie pokazał, że jest w znakomitej formie. Utwory takie jak „Fall From Grace” czy „Darker Thoughts” zabrzmiały rewelacyjnie. Zespół tego wieczoru w ciągu 90 minut dał z siebie wszystko. Dlatego też liczę, że jeszcze kiedyś zobaczę Paradise Lost ponownie i może wtedy zrobię lepsze zdjęcia bo te powiedzmy sobie szczerze nie wyszły jakoś rewelacyjnie ale mimo wszystko kilka mi się podoba i wierzę, że Wam również.
Views: 122