Muzyka postrockowa to jest jeden z tych gatunków, który kocham słuchać. Niestety jeśli chodzi o robienie zdjęć jest zupełnie odwrotnie. Najczęściej taka muzyka jest okraszona dość małą ilością świateł lub dużą ilością stroboskopów. Nie inaczej było w miniony piątek w Oświęcimiu gdzie swoje 10-lecie obchodził zespół, któremu kibicuję od samego początku. Besides, bo o nich mowa, to można powiedzieć kwintesencja muzyki instrumentalnej. Podczas tego wieczoru najważniejszą częścią była promocja najnowszego albumu “Bystanders”, który został poświęcony obozowi Auschwitz – Birkenau i historiom ludzi, którzy w nim przebywali. To wszystko jest pięknie zaklęte w dźwiękach gitar, perkusji oraz klawiszach. A jeszcze specjalnie przygotowane partie na kwartet smyczkowy dodają dramaturgii do tej niezwykłej muzyki. I tutaj jeden przytyk co do koncertu bo były momenty, że smyków nie było słychać w niektórych utworach. No i może trochę zbyt duża liczba stroboskopów co niestety męczyło oczy myślę nie tylko fotografów. Dodatkowo poza kompozycjami z ostatniej płyty mogliśmy też usłyszeć największe przeboje zespołu takie jak “Linnet’s Flight” (które pamiętam jeszcze z wykonania podczas występu w Must Be The Music), “May I Take You Home” czy moje ukochane “Of Sorrow”. Zespołowi Besides mogę jedynie życzyć abyśmy mogli się spotkać za kolejne 10 lat i świętować kolejny jubileusz. A ja oczywiście zapraszam na tę małą galerię z tego co udało mi się uchwycić podczas tych niełatwych warunków dla fotografów.
Views: 290