Zespół Unprocessed, który towarzyszy TesseracT’owi podczas jego europejskiej trasy, świetnie wpasował się w klimat i rozgrzał licznie zebraną publiczność w warszawskiej Progresji. Mimo, iż ja sam mam mieszane uczucia co do twórczości zespołu (szczególnie do ostatniego albumu bo też jest w nim zbyt dużo growlu) to sam występ musze uznać za udany. Ze słyszalnością wokalu było podobnie jak na występie gwiazdy wieczoru czyli lepiej było słychać z tyłu niż z przodu, ale do reszty muzyków nie miałem specjalnych zastrzeżeń. Oczywiście bardziej podobały mi się kompozycje z wcześniejszych płyt (“Fear”, “Abandoned” czy świetne “Deadrose”) to jednak jest jeden utwór, który bardzo lubię z albumu “…And Everything In Between”. Chodzi mi tutaj o “Glass”, który w sumie jest taką kwintesencją muzyki Unprocessed. Zaskoczyło mnie jedynie (szczególnie, że zespół był pierwszy raz z Polsce), że nie pojawiła się żadna kompozycja z poprzedniego, bardzo dobrego albumu “Gold” ale widocznie zespół postawił na mocniejsze brzmienie podczas tej trasy. Poniżej galeria z tego występu, na którą zapraszam serdecznie.
Views: 59