Występ węgierskiego tria Törzs nie był może tak ekspresyjny jak występujących po nich Szwajcarów niemniej jednak miał w sobie coś z magii. Dla samego zespołu był to ważny koncert bo, jak to zostało ogłoszone przed rozpoczęciem, był ostatnim dla jednego z muzyków w tym składzie. Ich muzyka jest trochę bardziej melancholijna jednakże mnie bardzo urzekła. Ich jedyny jak dotąd album „Tükör” nabyłem bez wahania. Zapraszam na kilka ujęć z koncertu budapesztańskiej trójki pochodzącej z Budapesztu.
Views: 32